There is nothing to show here!
Slider with alias home_posts_slider not found.

Poeta

Poeta Jaromir G. nazywany był milczkiem. Mało mówił, pozdrawiał skinieniem głowy. Słowa chował głęboko. Były zbyt cenne. Wygładzał je całymi dniami i wieczorami. Układał w zgrabne związki, budował zdania, które bezustannie dopieszczał. Bo słowa były całym światem Jaromira G. i polisą na przyszłość. Tworzyły jego jestestwo, lęgły się w głowie, budziły w

Naszyjnik

Porządkując strych Eliza znalazła  mały pakunek. Ukryty był za zakurzoną belką stropową. Ostrożnie obracała go w palcach. Ozdobny papier, czerwona wstążeczka, ani śladu kurzu.” A więc jest tu od niedawna.” W głowie pulsowała myśl: „Skąd to się tutaj wzięło i co to u diabła jest?” Potrząsnęła znaleziskiem. Po strychu rozszedł się stłumiony

Tomasz patrzył przed siebie. Wycieraczki samochodu pracowały miarowo, a mimo to droga była słabo widoczna. Deszcz lał strumieniami, chłód jesiennej nocy przenikał do środka i pod kurtkę Tomasza. Czuł wewnętrzne drżenie. Myślał o dniu, który minął i decyzji, którą podjął. Już rano wiedział, że ten dzień będzie inny. Wstali wcześnie. Włączył ekspres,

Wsiadam do pociągu z pustego peronu małego dworca. Wagony ciągnie parowóz, czuję zapach rozżarzonych węgli i buchającej pary. Jestem sama w przedziale. W świat wyobraźni najlepiej wybrać się samotnie. Pociąg jedzie powoli. Mogę spokojnie obserwować kalejdoskop krajobrazów. Wjeżdżamy w jesienny las. Między ciemnozielonymi igłami sosen i świerków błyszczą różnobarwne liście klonów, dębów

Święto

Dzisiaj Światowy Dzień Wychodzenia z Szafy – wspaniałe święto, zupełnie pomijane. Wielka szkoda. Wyjść z szafy  – czyli poinformować w każdy możliwy sposób, co się myśli, jakie ma się przekonania, co nam w duszy gra. To dzień, w którym można a nawet trzeba pokazać się prawdziwym. Zdjąć maskę, zmyć makijaż, odsłonić uczucia.

Czarny protest

Wczorajszy protest kobiet ujawnił całą skalę wrażliwości, nienawiści, pogardy. Wrażliwości kobiet, którym na sercu leży ich los, które chcą lepszego życia dla siebie, swoich córek, synowych, wnuczek, przyjaciółek. Też byłam na proteście, bo nie wyobrażam sobie, że mogłabym jako kobieta przejść obojętnie. Nie jestem zwolenniczką aborcji, ale uważam, że każda kobieta ma