Organizacja Pro-Live złożyła w parlamencie projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji. Co oznacza zupełny zakaz? Taki oto, że niezależnie od tego czy kobieta została zgwałcona, czy ciąża grozi jej życiu, czy też płód jest nieodwracalnie uszkodzony, będzie zmuszona do urodzenia dziecka. Ile trzeba mieć w sobie okrucieństwa, braku empatii, czy zwykłej głupoty, aby fundować kobietom taki los? Jak można zgwałconej kobiecie, czy zgwałconemu dziecku ( bo liczne tego przypadki) kazać urodzić dziecko oprawcy? Czy członkowie tej organizacji zastanowili się choćby przez moment czym będzie dla takiej kobiety ciąża i poród? Mało tego, że przeżyła traumę ( a trauma znika dopiero w czwartym pokoleniu) to jeszcze dojdzie kolejna z ciążą i porodem. Co z dziewczynkami gwałconymi przez ojców, wujków, księży i innych oprawców? Bo to że sprawcom tych gwałtów się upiecze, to prawie pewne. Taka polska „kultura gwałtu”. Dzieci prowokują, wchodzą do łóżek. Kobiety upijają się, nieprzyzwoicie ubierają, a potem się dziwią, że zostały zgwałcone. To oczywiście ironia z mojej strony. Dzieci nie prowokują, kobiety mają prawo się upić, ubrać jakkolwiek – to nie jest usprawiedliwienie dla zezwierzęcenia, agresji, przestępstwa. Najbardziej zastanawia mnie zakaz aborcji, gdy ciąża zagraża życiu matki. Jak organizacja przypisująca sobie obronę życia, może skazywać na śmierć kobiety? To jest pro-live?, to zwykły mord na kobiecie. Paskudny, wyrachowany, bezwzględny mord. Druga sprawa, że w Polsce bardzo dba się o życie poczęte, ale już nikogo nie interesuje życie po poczęciu. Jak się urodzi chore, potrzebujące opieki i drogich leków – radź sobie matko sama. Celowo piszę „matko”, bo jak wskazują liczby, mężczyźni nie wytrzymują, uciekają od odpowiedzialności i obowiązków związanych z całodobową opieką, a państwo i kościół  takie matki mają po prostu w dupie.  Zakaz aborcji w przypadku nieodwracalnych zmian płodu. To musi być „fantastyczne” uczucie leżeć w szpitalu ze świadomością, że urodzi się potworka bez mózgu, który umrze w pierwszej dobie po urodzeniu, a obok kobieta w ciąży ze zdrowym dzieckiem. Niech was jasny szlag trafi, oszołomy skarlałe, bez uczuć, bez wyobraźni. Co wy robicie kobietom? Jak można za kobietę decydować w sprawach jej życia i zdrowia? Kto dał wam takie prawo? Wchodzę na tę nieszczęsną stronę pro-live i uwierzyć nie mogę w to co czytam.

„Wyniki najnowszych badań medyczno-neurologicznych łączą stosowanie antykoncepcji hormonalnej z zachorowaniem na stwardnienie rozsiane.” Czyje to badania? Kto je robił i gdzie? W jaki sposób je łączą?

„Amerykańscy badacze wykazali, że istnieje związek między bardzo wczesnym rozpoczęciem współżycia seksualnego, a względnie łatwym podejmowaniem decyzji o aborcji”. Niebywałe. Amerykańscy badacze wykazali, że jedzenie masła jest szkodliwe. Po paru latach stwierdzili, że jedzenie zastępników masła jest jeszcze bardziej szkodliwe, a masła już nie, bo  masło jest naturalne.

Takie rewelacje i wiele innych znajdują się na stronach pro-live. Co piszą o sobie?

„Gdy w 1999 roku zakładaliśmy nasze Stowarzyszenie, uznaliśmy, że są trzy najlepsze metody bronienia życia każdego człowieka od momentu poczęcia do naturalnej śmierci: edukacja, edukacja i… edukacja.” No właśnie edukacja! Ale nie ta ze stron oszołomów z pro-live, ale ta prawdziwa, oparta o osiągnięciach współczesnej medycyny na temat metod zapobiegania niechcianej ciąży. Edukacja seksuologów w szkołach. Bezwzględnie potrzebna! To edukacja na temat cielesności, psychologii, socjologii. To łatwy dostęp do środków antykoncepcyjnych. To przyjazne dla dziewcząt i kobiet gabinety ginekologiczne i lekarze z empatią. To zmiana prawa, które umożliwia współżycie po piętnastym roku życia, ale antykoncepcję lekarz przepisze po ukończeniu osiemnastego. To odczarowanie seksu jako tematu tabu, wstydliwego i zakazanego, bo to tylko zachęta do pornografii i eksperymentów młodych ludzi, które najczęściej kończą się niechcianą ciążą.

Kobiet w Polsce nigdy nie miały łatwo, ale w końcu muszą zawalczyć o siebie i swoje prawa. Dość już decydowania państwa i kościoła o naszym ciele, naszej macicy i naszej woli! Jeżeli ta ustawa przejdzie, nie życzę żadnej kobiecie ( nawet tej z pro-live mimo wszystko), aby stała się jej ofiarą.

Udostępnij na..